
Lobbing na rzecz Polski w Waszyngtonie praktycznie został rozpoczęty już kilka miesięcy po oficjalnym objęciu przez PiS władzy.
Lokalna blogosfera tak jest przesycona dżdżystą goryczą mniej i bardziej znanych internetowych wieszczów i artystów klawiatury, iż momentami nawet jestem gotowa uwierzyć w pozorną realność nieukojonego ludzkiego dramatu – tymczasem to są zwykłe maski, grube makijaże, polityczne kostiumy z epoki, w których paradują współczesne pulcinelle i inne zdeprawowane mimy.
Czytam w pełnych fałszywego patosu notkach gadających masek, ucharakteryzowanych na patriotów, że Prawo i Sprawiedliwość należy odsunąć od władzy, bo partia ta nie służy polskim tylko amerykańskim interesom.
PiS rzekomo pozbawił Polskę suwerenności i podporządkował ją Amerykanom. Tu i ówdzie podniosły się nawet lamenty, że Polska już nie jest ta sama, gdyż została skolonizowana przez „podłych jankesów”, zniżona do roli sługi wykonującego rozkazy. Zatem, partia PiS zdradza ojczyznę i ją upokorza, ponieważ ostentacyjnie pozwala Amerykanom na ingerencję w polską politykę. Dobrowolnie godzi się na obecność amerykańskiego wojska, inwestuje w amerykańskie zbrojenia i energetykę, realizuje plan Międzymorza, a nawet, wbrew rozsądkowi, upowszechnia w amerykańskim interesie rusofobię.
I na te oświadczenia polały się łzy czyste i rzęsiste, komentarze blagierskie i szulerskie, a wraz z propagandą górną i durną nadszedł czas burzenia domu razem z fundamentami, bo po unicestwieniu miał nastąpić wiek klęski, a kuglarze już w myślach podzielili między sobą „półgęski”.
A więc zacznijmy od początku aby uważnie prześledzić, gdzie miała miejsce i czyja to była polityczna ingerencja – również, czy na pewno była ona z amerykańskiej inicjatywy.
Od momentu wygrania wyborów w 2015 roku partia PiS nie tylko się sprężyście zabrała za sprawy w kraju, ale też skoncentrowała swoją uwagą na kształtowaniu polskich interesów w Waszyngtonie. A czas po odejściu Obamy ze sceny politycznej był ku temu jak najbardziej odpowiedni.
Lobbing na rzecz Polski w Waszyngtonie praktycznie został rozpoczęty już kilka miesięcy po oficjalnym objęciu przez PiS władzy. Zatrudniono wtedy firmę Park Strategies, która umożliwiła kontakty Polaków z wtedy jeszcze kandydatem na prezydenta, Donaldem Trumpem, a także z senatorem Johnem McCainem i innymi członkami Kongresu.
Co więcej, Polacy zaangażowali firmę zajmującą się lobbingiem, BGR Government Affairs, a głównym celem tego posunięcia było wywieranie wpływu na decyzje Kongresu i zarządanie relacjami między obydowma krajami. W tym samym czasie poprzez Polską Izbę Handlu zwerbowane zostały dodatkowe firmy o podobnych profilach działania.
Generalnie chodziło o promowanie polskich interesów, przyciąganie amerykańskich inwestycji, szczególnie jeśli chodzi o przemysł zbrojeniowy i zbliżenie wzajemnej współpracy. Po objęciu władzy przez Trumpa, Polacy mieli w planie celowe użycia „rosyjskiej karty” aby sprowadzić żołnierzy amerykańskich do Polski i w ten sposób zabezpieczyć wschodnie granice, następnie zaatakować rosyjski plan konstrukcji Nord Stream II i pracować nad projektem Trójmorza.
Jednym z ważniejszych słupów milowych w zdobywaniu wpływów było podpisanie umowy na zakup amerykańskiego systemu rakietowego Patriot, po czym interesy pomiędzy Polską a USA zaczęły się płynniej układać. Wbrew ogólnej niechęci mediów i nieprzychylnie nastawionych do Europy Wschodniej polityków, żołnierze amerykańscy pojawili się w sercu Europy, a Trump beształ Niemcy za niewystarczające wydatki na obronę NATO przy każdej nadarzającej się okazji.
Ponadto, USA, na przekór Niemcom i Rosji, odniosły się krytycznie do projektu Nordstream II i zdołały zatrzymać jego budowę. Polska inicjatywa „bezpieczeństwa energetycznego” umożliwiała Amerykanom wejście na lukratywny europejski rynek, który obiecywał wiele korzyści, a samej Polsce dawał możliwość stania się bardzo ważnym węzłem energetycznym w Europie. Z tym to właśnie projektem naturalnie połączony jest inny projekt, inicjatywa Trójmorza, oparta na rozbudowie infrastruktury, handlu i współpracy politycznej między krajami graniczącymi z Adriatykiem, Morzem Czarnym i Bałtykiem. A i w tym planie Polacy zdobyli polityczne poparcie USA.
W 2017 roku, polski rząd, znany w lokalnym slangu jako „pisiacy,” dodatkowo wynajął firmęThe White House Writers Group (WHWG), której zadaniem miało być promowanie polskiej kultury i historii, ze szczególnym uwzględnieniem powiązań ze Stanami Zjednoczonymi, a także wykreowanie pozytywnego wizerunku Polaka.
Ta właśnie firma, zajmująca się promocją reputacji i rzecznictwem prasowym (public relations), miała reagować na negatywne pogłoski dotyczące reform w polskim sądownictwie, polityki wobec uchodźców z Bliskiego Wschodu i fałszywej narracji dotyczącej udziału Polaków w Holokauście. To właśnie dzięki działalności WHWG został zorganizowany panel dyskusyjny na temat Polski, z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, w którym pod przewodnictwem Hudson Institute, brali udział oficjalni przedstawiciele USA i amerykańscy biznesmeni. Ta sama firma zajęła się też projektem wzniesienia pomnika w Waszyngtonie, upamiętniającego zwycięstwo Polski nad Rosją Radziecką w bitwie o Warszawę.
Pojawienie się silnego polskiego lobby w amerykańskiej stolicy stało się nagle oczywistym faktem – skądinąd faktem odrobinę przykrym dla zasiedziałych w D.C. wytrawncyh graczy o ustalonej renomie. I tak oto Izrael, stary amerykański sojusznik, był w lekkim szoku, kiedy ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher, potępiła izraelskiego ministra spraw zagranicznych za jego wypowiedź na temat roli Polski w zagładzie Żydów.
Stało się widoczne, że Polska niechcący skomplikowała relację między USA a Izraelem. Ale też było oczywiste, że „pisiacki” rząd osiągnął pewne założenia swojej polityki, bez względu na koszty, a Polska może prowadzić dialog z sąsiednimi mocarstwami z o wiele bardziej stabilnej pozycji. Ten, kto tego nie zauważył, niewiele też z polityki światowej rozumie.
Na koniec pragnę przedstawić sylwetki konkretnych osób lobbujących dla Polski. Jednym z tych lobbystów jest Corey Lawendowski. Lawendowski wychował się w Lowell, w stanie Massachusetts, a jego dziadkowie są polsko-francuskiego pochodzenia. Lewandowski ma bardzo bliskie stosunki z prezydentem Trumpem i jest jego nieformalnym doradcą.
The Daily Beast, w 2018 roku, opublikowało intrygujący artykuł na temat polskiego lobbingu.Jest to historia perypetii Polskiej Grupy Zbrojeniowej szukającej wsparcia w USA w zakresie programów przeciwrakietowych Wisła i Homar. Dzięki zaangażowaniu Lewandowskiego zostało umożliwione porozumienie między PGZ a jedną z bardziej elitarnych, amerykańskich firm, zajmujących się oddziaywaniem i promocją.
Linkiem łączącym Lewandowskiego z Polską Ambasadą była urocza Jill Kelley, bywalczyni politycznych salonów, kobieta w centrum sex afery, przez którą pogrążył się generał David Petraeus. Ale, to już jest inna historia.
Prezydent Trump i Corey Lawendowski - Photo "Marketwatch"
Jill Kelley - Photo "Telegraph"
Teksty żródłowe:
intpolicydigest.org/2018/10/05/u-s-poland-relations-in-the-age-of-trump/
Zgadza się. Można PiS-ać dyrdymały o lobbingach, przyjaźni, wartościach ale wystarczy sprawdzić kto trzyma taśmy z "Sowy" lub doopcenia nieletnich Ukrainek w podkarpackich burdelach albo w którą stronę płyną grube dziesiątki miliardów dolców, a wtedy bardzo szybko okaże się jakie "stosunki" łączą USA i Polskę.
Pozdro!
Aj waj....:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/93/David_Petraeus_and_Lech_Kaczy%C5%84ski.jpg
A ZSRR powstał w roku...?
No ale jakby to uwzględnić to trzeba byłoby coś napisać o bolszewikach i mogłyby się zrodzić pytania skąd u licha oni się tam wzięli...
1*
Swoim wpisem staje pani w jednym rzędzie z tymi łajdakami! wstyd pani i hańba!
" Na kontrakcie Polskiej Fundacji Narodowej z amerykańską firmą PR-ową White House Writers Group najbardziej skorzystała rodzina związanego z PiS-em polonijnego historyka Marka Chodakiewicza, który w Polsce zasłynął atakiem na homoseksualistów. W rozliczeniach WHWG znaleźliśmy olbrzymie przelewy dla jego siostry, żony, współpracownika i dla niego samego. "
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/opowiesci-o-wydatkach-polskiej-fundacji-narodowej-w-usa-czesc-2-czyli-rodzina-na/nk1hgwe
Linkiem łączącym Lewandowskiego z Polską Ambasadą była urocza Jill Kelley, bywalczyni politycznych salonów, kobieta w centrum sex afery, przez którą pogrążył się generał David Petraeus."
Ciekawy artykuł. Nie wiedziałem.
Bo miał brzydkie nazwisko ;)
To właśnie Polska ma bezpośredni wpływ na kształtowanie amerykańskiej polityki i ten fakt jest dla jej sąsiadów trudnym orzechem do zgryzienia.
Rozumiem, że Polska "wstała już z kolan"? Co za ulga...
//To właśnie Polska ma bezpośredni wpływ na kształtowanie amerykańskiej polityki//
Tak czułem, że coś się zmieniło...
Wiwat pan prezydent doktor Duda Andrzej Adrian! Niech żyje! Ura ura ura!
To najzabawniejsze. Ale w Kalifornii jest dostęp do najlepszych "towarów"
Nie wiesz? Pierwsi Rosjanie bolszewicy pojawili się w Rosji za czasów Iwana Groźnego. Czekali jedynie na okazję, żeby ubić cara i zniewolić cały świat. Całe szczęście, że pewne plemię koczowniczo-handlowe przejęło stery w 1917 i nie dopuścili do tragedii.
Nie lubi Pani Petraeusa?
No a te maski to chyba rząd Pisu kazał nam włożyć?
Polityka, której konsekwencje ponosimy dzisiaj, rozpoczęła się od wymordowania rosyjskiej inteligencji w czasie rewolucji bolszewickiej.
No i tam doszli do władzy ludzie, dla których Rosjanie, to było tylko bydło rzeźne. Spacyfikowali wszystkie narody, które weszły w skład ZSRR i wytępili wszelką opozycję. Do dzisiaj w Rosji rządzi ta nacja. W USA jest podobnie ale tam opanowali ten kraj w trochę inny sposób. II wojna, to jest umowa pomiędzy tymi ludźmi, a Hitler, to tylko marionetka w ich rękach. No a później wymordowali naszą inteligencję i opanowali nasz kraj tak samo, jak to zrobili w Rosji. Dzisiaj prowadzą propagandową wojnę pomiędzy sobą, a ci, którzy w tą wojnę wierzą, to sami oddają się w ich ręce, szukając wsparcia u tych, którzy są sojusznikiem ich wroga.
Ściągając amerykańskie wojska do Polski, sami oddajemy się w ich ręce. W ręce największego naszego wroga.
Żeby zrozumieć o co chodzi w takich sformułowaniach - to termin - ludzie - wcale nie odnosi się do tych, którzy wszyscy niemal Polacy mają na myśli - czytając taki wpis.
Dlaczego?
Ano dlatego, że dla rządzących naprawdę USrahellem - ludzie - to tylko oni i ich V kolumny rozsiane po świecie z dziuplą na Bliskim Wschodzie - włącznie. Natomiast cała tzw. reszta - to bydło w ludzkiej skórze - w tym szczególnie znienawidzeni Polacy.
A ci "NASI" to czyi oni są?
"Ponadto, USA, na przekór Niemcom i Rosji, odniosły się krytycznie do projektu Nordstream II i zdołały zatrzymać jego budowę"
No i straciliśmy na tym miliardy dolarów.
Jak Amerykanie nam to zrekompensowali?
Polska jest tylko pionkiem w polityce amerykańskiej i traktowani jesteśmy instrumentalnie.
Mamy być amerykańskim dywersantem na Europę nawet nie za frajer, ponosimy straty finansowe i płacimy za amerykańskie projekty.
Same straty, żaden zysk.
Tylko stwarzamy sobie niepotrzebnie wrogów.
To są polskie plany i projekty. Polska planuje na daleką przyszłość.
Cóż, Panu nie musi się to podobać. Szczególnie, kiedy podchodzi Pan do projektów nie tyle z polskiej, co z obcej perspektywy.
Tak mają przynajmniej myśleć Polacy.
Na szczęście coraz więcej Polaków zaczyna dostrzegać prawdę.
Jak można wypisywać takie bzdury?
Dobranoc.
Nie cieszysz się, że to my teraz rządzimy w USA?
Założę się, że jak Duda wygra to zaraz wezwie Trumpa na dywanik. A co!
Takiej "wolności i suwerenności" jak teraz to jeszcze nigdy nie mieliśmy.
popełnić sepuku, ale z polskim elementem.
poniżej wiele ciekawych fotek ..
https://colonelcassad.livejournal.com/6001045.html
Nie wiadomo kto wygra... white czy black power..
Kolorowi dostaną wsparcie od "demokratów" ..
a potem jak zwyciężą białych to pożrą demokratów na śniadanie...i nastąpi albo komunizm albo socjalizm..
Demokraci to specjaliści od wykorzystywania pożytecznych idiotów...ale w USA już pożytecznych idiotów być nie może...za długo i za mocno dostawali w d..pę od ...i Republikanów i demokratów.
Moim zdaniem wszystko wali się w kierunku abo komunizmu albo w korzystnym układzie..socjalizmu...
Mafia żydowska zostanie zmieciona...Oligarchia zostanie zmieciona..
Pytanie tylko jak nisko będą strzyc tę biznesową trawę
jak zbyt blisko ziemi to mamy komunizm...
jak zachowają rozsądek ...będą tylko wielkich nacjonalizowali to mamy socjalizm... i tego im serdecznie życzę..
Jak myślisz, co robił Mieszko I ? I jego następcy?
Sami zrezygnowaliśmy z góry złota wynikającego z naszego położenia. Nie musiała to być tylko ropa i gaz.
___________________________________________
A kto lobbuje? Polakatolicy, czy Żydzi?
W każdym razie ten lobbing jest jakiś nieudolny, skoro Żydzi załatwili sobie w USA ustawę roszczeniową 447 względem Polski.
W czasach wczesnego PRL opowiadano sobie następujący żart. Do stolicy przyjechała wycieczka ze wsi. Przewodnik pokazuje wycieczkowiczom Pałac Kultury i Nauki podkreślając, że jest to dar narodów ZSRR. Na to jeden wieśniak odpowiada: u nas przed wojną był zwyczaj, że jak dziedzic wydupcył komuś żonę, to musiał mu postawić za to nową stodołę. To ja się pytam, co ZSRR zrobił Polsce, że postawił nam taką wielka chałupę?
USA żadnego wieżowca nie ufundowały naszej stolicy, na razie nas tylko dupcą.
Dałem pięć gwiazdek :)
Ale widzę w tej notce rzeczywiste "widziane z USA". Tak rozumię "widziane z USA" - inne interesy, inna mentalność, inna perspektywa.
Dlatego 6 gwiazdek: ******
Piszesz:
>"Ponadto, USA, na przekór Niemcom i Rosji, odniosły się krytycznie do projektu Nord Stream II i zdołały zatrzymać jego budowę.
--------------------
Z ciekawości sprawdziłem. Trampowi udało się wstrzymać prace offshore na 6 miesięcy. Ani prace na terenie Niemiec, ani oczywiście w Rosji nie były wstrzymane. Faktycznie szantaż amerykański dotyczył kładącej rury firmy szwajcarskiej Allseas Group S.A.
Trump pogroził, że jeżeli będą dalej kłaść rury dla Nord Stream 2 to rynek amerykański będzie dla nich zamknięty. Firma Allseas zrezygnowała. Holendrzy też podkulili swoje zaropiałe ogony, a Niemcy nie mają żadnego statku do kładzenia rur na Bałtyku.
Ostatnie 130 km nitki Nord Stream 2, na południe od Bornholmu, kładzie teraz rosyjski statek specjalny Akademik Czerski. Musiał on być sprowadzony z portu Nachodka przy Morzu Japońskim.
To trwało bardzo długo, dopiero w maju 2020 dotarł on na Morze Bałtyckie i zaczął kłaść ostatnie kilometry okrążające wyspę Bornholm. Patrz rys.
https://iddd.de/rys/nordstream2kl.jpg
Już oczami wyobraźni zobaczyłem Trampka, wezwanego w trybie pilnym do Warszawy. Potem migneła mi scenka jak prezydent USA grzecznie stoi na baczność obok biurka Polskiego Prezydenta i czeka na pozwolenie złożenia podpisu. Lady botox podaje kapcie do łóżka...
Ale zaraz się obudziłem... :)))
Pokrzepiające informacje.
Dałem pięć gwiazdek :)"
Żeby się Pan tak nie uniósł jak po mszy na błoniach ;-)
Jakby co to na wszelki wypadek polecam butlę z tlenem i spadochron.
Uprzejmie pozdrawiam.
Oczywiście to absolutnie nie jest żadna Polska polityka, to jest tylko polityczka PiS, który jest po prostu agenturą żydowsko-amerykańską i artykuł ten doskonale to odzwierciedla. Jeszcze więcej optymizmu, bo już i tak mamy go dużo, no nie?
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Pozdrawiam.
Duńska Agencja Energetyczna (DEA) postanowiła zmienić warunki użytkowania statków do układania rur z kotwiczeniem na ich wodach terytorialnych na południowy wschód od wyspy Bornholm na dnie Morza Bałtyckiego.
Mówimy o ukończeniu niedokończonego odcinka gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec.
W tej decyzji Duńska Agencja Energetyczna podkreśliła, że pozostała część dna morskiego potrzebna do ułożenia rury gazowej znajduje się poza obszarem, w którym trałowanie, kotwiczenie i wszelkie prace denne nie są zalecane ze względu na amunicje.
Teraz Nord Stream 2 AG może używać statków do układania rur zarówno z pozycjonowaniem kotwicowym, jak i wyposażonych w dynamiczny system pozycjonowania. Wcześniej szef działu prasowego DEA, Toure Falbe-Hansen, wyjaśnił TASS, że 5 czerwca firma zwróciła się do organu regulacyjnego o zatwierdzenie użycia statków z pozycją kotwicy do układania rur po zakończeniu budowy gazociągu SP-2.
Nord Stream 2 jest zbudowany w 93%.
Zatrzymanie w realizacji projektu wynika z faktu, że pod koniec grudnia 2019 r., Z powodu sankcji USA, szwajcarska Allseas zaprzestała budowy gazociągu.
Następnie szef Gazpromu Aleksiej Miller powiedział, że gazociąg zostanie ukończony samodzielnie. Na przykład za pomocą barki kotwiczącej Fortuna lub statku do układania rur Akademik Chersky. Obecnie oba statki znajdują się w porcie Mukran, w którym znajduje się baza logistyczna Nord Stream 2.
https://www.marinetraffic.com/en/ais/home/centerx:13.587/centery:54.481/zoom:14
W każdym razie gazociąg z Rosji do Europy wzdłuż dna Morza Bałtyckiego zostanie ukończony, zainteresowane są tym wszystkie kraje europejskie, powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Projekt nie zostanie zatrzymany, pomimo polityki Danii i USA, które nie przyczyniają się do ukończenia gazociągu, wyjaśnił dyplomata 19 maja podczas konferencji prasowej po spotkaniu Rady Państw Morza Bałtyckiego.
Turcja, Polska i kilka innych krajów również sprzeciwiły się ułożeniu rury gazowej z Rosji do UE. W tej sytuacji najważniejsze dla Gazpromu jest prawidłowe zachowanie, powiedział szef Funduszu Polityki Energetycznej Konstantin Simonow dla Gazeta.ru.
„Nie ma nic ważniejszego niż reputacja niezawodnego dostawcy. Ważne jest, aby konsument się nie odwrócił, aby Europa nie miała ochoty kupować gazu z USA i nigdzie, za wszelką cenę, po prostu bez porozumienia z Rosją, która, jak się uważa, wymachuje klubem gazowym nad biedną starą Europą. - uważa ekspert.
https://finance.rambler.ru/economics/44460114-snyali-s-yakorya-severnyy-potok-2-probil-vse-zaprety/?readnext
Pozdrawiam.
To są firmy amerykańskie. A jeśli chodzi o wydatki to znajdziesz te interesujące szczegóły w artykułach zalinkowanych pod notką.
Przykładowo:
The White House Writers Group (WHWG) otrzymała od Polski około 3 miliony dolarów, za okres październik/2017- listopad/2018.
Polska Izba Handlu, tylko za same konsultacje z firmami lobbingowymi, zapłaciła około 800 000 dolarów (mniej więcej od lata 2018, do zimy 2019)
Daleko nam jeszcze do notorycznych waszyngtońskich lobbystów, do których należy Izrael, Chiny, Arabia Saudyjska, a nawet Turcja.
Inwestycje w lobbing są zazwyczaj bardzo opłacalne.
W złotym okresie rosyjskich wpływów w Waszyngtonie, czyli 8 lat rządów Obamy, Rosja zapłaciła tylko samej firmie Ketchum Inc (należącej do Alston & Bird) za "konsultacje" w USA ponad 26 milionów dolarów - w przedziale czasu mniej więcej od 2006 -2013.
https://thehill.com/business-a-lobbying/business-a-lobbying/201431-putins-lobbyists-escape-sanctions
----------------------------------------
To oni wydają tyle pieniędzy, a od ponad 2 lat żydzi plują Polakom w twarz na YouTube w "I will go to jail" i wideo dalej stoi.
Prezydent Duda dostał tylko ode mnie przynajmniej 3 prośby by zlikwidować te parszywe wideo. Jestem pewny nie trzeba na to wydawać 4 miliony dolarów.
Lobbysta Chodakiewicz z tylu pieniędzy to powinien przynajmniej wpłynąć na likwidacje tego wideo. To wstyd i dowód, że wybierać Dudę na Prezydenta, to jakby sobie strzelać żydowskimi obelgami samemu w twarz.
Kto to robi? Kto wybiera pogardę wobec siebie samego?
Panowie i Panie zwolennicy Dudy zobaczcie sobie jeszcze raz filmik stojący od 2,5 roku w Internecie, którego żadni lobbyści i "nasi" agenci CIA do dzisiaj nie byli wstanie usunąć!
Z 21.02.2018
https://www.youtube.com/watch?time_continue=19&v=zN8nOiKji2E
Z 25.02.2018
https://www.youtube.com/watch?v=ID__OQE4_s0
Filmik "przeciw" jest z 22.02.2018
https://www.youtube.com/watch?v=zhebkCmr_js
/adevo/
Obraźliwe dla Polski wideo, autorstwa bardzo kontrowersyjnej fundacji Rudermana, zostało zdjęte z Internetu. Wiadomość tą podaje nawet Wikipedia:
"21 lutego 2018 na portalu YouTube ukazał się opracowany na zlecenie Fundacji film, poddający krytyce polską nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, uchwaloną przez Sejm RP w dniu 26 stycznia 2018. Film stanowił część kampanii społecznej, której celem miało być nakłonienie dyplomacji amerykańskiej do zerwania stosunków dyplomatycznych z Polską[3]. Bohaterowie filmu wypowiadają słowa „Polish Holocaust” podkreślając zarazem, że liczą się z możliwością uwięzienia za wypowiedzenie tych słów. W tym samym dniu film został usunięty z internetu[4]."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruderman_Family_Foundation
Jednak ten film został skopiowany przez osoby prywatne; niektóre z tych osób są anonimowe. Proszę się przyjrzeć, tam jest napisane, że filmik został ponownie włożony na stronę przez "rafan800" i umieszczony jako niekatalogowany (unlisted). Został również umieszony przez "danutę rarusbanas"- kimkolwiek ona jest, być może Żydówką. A jej "romans" z YouTube trwał krótko i zakończył się w 2018 roku. Istnieje prawdopodobieństwo, że to jest nawet jakieś "wymarłe konto". Nie wiemy, w którym owi "rafan800" i "danuta rarusbanas" zamieszkują kraju. Być może w Izraelu albo w Niemczech.
To by było wszystko, gwoli wyjaśnienia.
Proszę o prowadzenie kampanii wyborczej przeciwko prezydentowi Dudzie na własnym blogu. Ja sobie więcej takich wpisów tutaj nie życzę.